10 sierpnia byłem prelegentem na pre-konsultacjach w sprawie projektu Prostej (Uproszczonej) Spółki Akcyjnej - nowego bytu dedykowanego specjalnie dla startupów (ale gotowego również dla klasycznych biznesów). W jednym zdaniu: dlaczego dopiero teraz i dlaczego będziemy musieli na to jeszcze czekać żeby to weszło w życie?
Projekt zakłada kilka rzeczy które z mojego doświadczenia mogą znacząco przyśpieszyć/uprościć/polepszyć życie zakładających startupy. Założyciele na początku powinni się skupić na odkryciu sensu istnienia ich firmy oraz działającego modelu biznesowego a nie na dostosowywaniu do rzeczywistości startupowej spółki z o.o.
Z tych ciekawszych pomysłów można wymienić:
- vesting - dla tych którzy chcą się podzielić udziałami (akcjami) tylko jeśli ktoś wykona postawione przed nim zadania i nie wykruszy się za szybko (wtedy nie dzielimy się nimi)
- faktyczne płacenie akcjami jako silne narzędzie motywująco - wiążące
- tag-along, drag-along - dla tych którzy chcą ogarnąć sprawy związane z wyjściem z inwestycji
- sprawny zakup i odsprzedaż udziałów (akcji) na zasadach podobnych do papierów wartościowych
- łatwe otwarcie i zamknięcie przedsięwzięcia w razie braku pozytywnej walidacji na rynku
- niski lub zerowy kapitał zakładowy (ile więcej startupów mielibyśmy gdyby studenci nie odbiliby się od tych 5k na kapitał i kolejnych złotówek na notariuszy i prawników)?
- finansowanie crowdfundingowe i wiele innych.
Co prawda w projekcie jest kilka dziwnych pomysłów takich jak udziały (akcje) niezbywalne - mam jednak nadzieję że to w trakcie dalszych prac zostanie wycofane.
Jeśli ta forma będzie atrakcyjna jak w projekcie to myślę że w skończonym czasie spółki z o.o. zaczną powoli wymierać - sam chętnie przekształciłbym Binary w coś podobnego :).
ps.
Więcej informacji o poprzednim spotkaniu można znaleźć tutaj.
pps. Jeśli mógłbym coś poradzić organizatorom dyskusji panelowych w których uczestniczy czterech prawników i jeden przedsiębiorca to lepsze limitowanie czasu wypowiedzi tych pierwszych ;).
Dodaj komentarz!