Ups.. :)

12 Oct 2006 | Adam Przymusiała

Hmm.. trochę krzyżacka pora na pisanie czegokolwiek :). Wyszło mi to niechcący - przysnęło mi się wieczorkiem (nie wyłączyłem światła..) - co zaowocowało oczywiście pobudką o 4 w nocy :) i.. napisaniem tego tekstu.

Moje uczulenie na fizykę daje mi się we znaki.. przedwczoraj się dowiedziałem iż w tym roku zmieniono zasady i pierwsza przedłużka jest tylko do 16.X (czyli od momentu złożenia indeksu na tydzień) - zawsze była do końca miesiąca :/. Mam do zaliczenia jeszcze dwa egzaminy (z Fizyki I oraz II - co nie wydaje mi się bardzo przerażającą wizją - może dla tego że zupełnie nie znam pani prof. u której mam to zdawać :) ). Cóż, kiedyś musiały mnie jakieś egzaminy z fizyki dopaść - nie może być zawsze pięknie :) - limit punktów jest nieubłagany) i ćwiczenia z Fizyki IV - to już inna bajka - wczoraj się dowiedzieliśmy że pani doktor wyznaczyła termin na dziś na 8 rano (za trzy i pól :) godziny licząc od teraz).

Ja niestety się jeszcze tego nie nauczyłem ponieważ wpierw chcę pchnąć egzaminy.. . Głupia sprawa - teraz są takie fajne przedmioty a tu ciągle muszę się bawić z czymś czego nie znoszę :) zamiast np. dłubać w opelnGL, kombinować z SQL’em w Oracle czy pisać coś ciekawego w C++.. ech.. :).

Pokarało.. :).

Teraz tylko trzeba dobrze rozplanować czas :) bo jest go mało: w czwartek muszę być o 8.00 zaliczać ćwiczenia (jeśli się zdecyduję jednak pojechać), 10.40 na Stefanowskiego i pożyczyć Stachowi laptopa na jakieś skanowanie zdjęć, na 11.30 na wykład na FiC, na 15.00 do Przedwiośnia, potem odebrać od Kamili komputer (Ona go potrzebuje na jakąś prezentację, chyba że się nie dogada z Michałem to na 13.30 na Stefanowskiego), na 18.00 na Zachodnią na spotkanie instr. W międzyczasie trzeba się pouczyć na piątkowy egzamin z Fizyki I. ech.. :),

  • w piątek na 13.00 na FiC na egzamin z Fizyki I a potem na 21.00 na Litewską w Warszawie :) na nocne spotkanie KS Matrix,
  • w sobotę z powrotem do Łodzi gdzie wieczorem na filmy do Muzeum Kinematografii,
  • w niedzielę może jakieś foty jak będzie ładna pogoda i w poniedziałek znowu (jak się uda dogadać) egzamin z Fizyki II :).

W zasadzie bardzo lubię jak dużo się dzieje, terminy się zazębiają i szybkie działanie jest konieczne – ale zaczynam przestawać jak w grę zaczynają wchodzić jakieś „Fizyki” od których może wiele zależeć.. brr.. .


Dodaj komentarz!

Czytaj dalej: